Niedoszły inwestor
Czyli jak opoczyńscy samorządowcy wspomagają tworzenie miejsc pracy.
Grupa Vinderen - stale i prężnie rozwijająca się firma, oparta całkowicie na polskim kapitale prywatnym, istnieje na rynku od 2003 roku. Vinderen Sp. z o.o. jest właścicielem spółek Vinderen Mikspol, Vinderen Logistic oraz Vinderen Development, a także marek Ceramstic, Rotberg i Rubtiler. Ta ostatnia z wymienionych zasługuje na nasze zainteresowanie, bo jej dość krótka historia poniekąd związana jest z Opocznem.
Wielu z Was słyszało o powstającej w Sławnie firmie zajmującej się recyklingiem opon i produkcją nawierzchni gumowych. Budowę hal produkcyjnych zapoczątkowano we wrześniu 2011 roku poprzez wmurowanie kamienia węgielnego. Zakład miał ruszyć z produkcją już w 2012 roku. Hale stoją, produkcja ma ruszyć w połowie 2013 roku. Ale nie o tym miała być mowa.
Jakiś czas temu firma postanowiła rozszerzyć swoją działalność o produkcję wspomnianych nawierzchni gumowych, które wykorzystywane byłyby między innymi przy budowie nowoczesnych placów zabaw. Surowcem do produkcji tych nawierzchni miały być zużyte opony i inne odpady gumowe. Jak więc widać, firma stawia także na ekologię.
Czy ktoś z Was wie, że firma ta chciała inwestować w Opocznie? Gdyby nie nasze lokalne władze, dziś mielibyśmy kolejny zakład, oferujący nowe miejsca pracy. Niestety, nasi włodarze nie zrobili nic, aby zatrzymać inwestora. Można się pokusić o stwierdzenie, że zrobiono wszystko, aby go zniechęcić.
Przedstawiciel firmy przybył do Opoczna w celu pozyskania terenów pod inwestycję. Przedstawiono mu tereny położone w okolicach ulicy Przemysłowej. Okazało się jednak, iż cały obszar, który obejmował teren inwestycyjny, leżał w prywatnych rękach, zaś kilka z działek nie miało uregulowanego statusu prawnego. Obszar obejmował trzydzieści działek, będących odrębnymi, prywatnymi własnościami.
Finał sprawy już znamy – inwestor udał się do Sławna, gdzie bez większych przeszkód udostępniono mu grunty, należące już do gminy, a których stan prawny został dawno uregulowany. Podpisano umowy i ruszyła budowa hal produkcyjnych.
Z podobną sytuacją mamy do czynienia obecnie. Gmina Opoczno ma do zaoferowania przyszłym inwestorom 320 ha prywatnej ziemi, podzielonej na sześć obszarów. Kto podejmie się jakiegokolwiek przedsięwzięcia, mając świadomość, iż masę czasu i pieniędzy będzie musiał wcześniej poświęcić na wykupienie gruntów od właścicieli i regulacje prawne?
Czy nasi samorządowcy nie wiedzą jak wygląda przygotowanie terenów inwestycyjnych? Czy nie czas zatrudnić kompetentnych urzędników, znających prawo i realia kapitalizmu? A może nie jest im na rękę stworzenie nowych miejsc pracy? Jaki więc cel im przyświeca?
W powiecie powstał zakład produkcyjny, ale chyba nie mamy zbytnich powodów do zadowolenia. Mieszkańcy Opoczna i okolic niewiele skorzystają na tej inwestycji, ponieważ w pierwszej kolejności zatrudnienie w nowo powstałym zakładzie znajdą mieszkańcy Gminy Sławno. Dopiero jak tam zabraknie rąk do pracy, będą rozpatrywane wnioski o przyjęcie, złożone przez mieszkańców pozostałych gmin powiatu.
- Szczegóły
- Mateusz
- Kategoria: Felietony
- Opublikowano: - Mar 29, 2013
- Odsłony: 7066