Przedszkolanki nie dopilnowały dziecka
2 i pół letnia dziewczynka, która będąc pod opieką przedszkolanek, samodzielnie wyszła z placu zabaw i błąkała się po jednym z opoczyńskich osiedli.
4 sierpnia 2014 roku, ok. godziny 10:30 do policji w Opocznie wpłynęło zgłoszenie o znalezieniu dziewczynki błąkającej się po jednym z osiedli. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że ok. dwuletnia dziewczynka bez opieki przechodziła przez jezdnię, co wzbudziło zainteresowanie przechodniów. Gdy okazało się, że w pobliżu nie ma opiekunów, powiadomiono policję.
Policjanci próbowali ustalić tożsamość dziecka i odnaleźć opiekunów, lecz bezskutecznie. Dziewczynkę ze względów bezpieczeństwa przewieziono więc do szpitala.
Po kilku minutach na odział dziecięcy przybyła matka dziewczynki, która wyjaśniła okoliczności zdarzenia. Jak się okazało, matka na okres wakacji zapisała córkę do jednego z prywatnych przedszkoli. 4 sierpnia dziewiętnastoosobowa grupa dzieci, wraz z opiekunkami, spędzała czas na ogólnie dostępnym osiedlowym placu zabaw. Matka z okna swojego mieszkania widziała córkę, która bawi się z rówieśnikami.
W pewnym momencie mama dziewczynki zauważyła, że dzieci ustawiają się do wyjścia z placu zabaw. Niestety wśród nich nie dostrzegła swojej córki. Zaniepokojona natychmiast pobiegła do opiekunek, które także zauważyły, że dziewczynki nie ma. Nauczycielka wraz z mamą dziewczynki zaczęły szukać jej w pobliżu placu zabaw.
Chwilę później przechodzień poinformował je, że małą dziewczynkę kilka chwil wcześniej policjanci przekazali lekarzom z opoczyńskiego szpitala. Na szczęście dziecko nie odniosło żadnych obrażeń. Całe i zdrowe zostało przekazane zatroskanej mamie. Opiekunki dzieci były trzeźwe. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi opoczyńska policja.
- Szczegóły
- Mateusz
- Kategoria: Kronika policyjna
- Opublikowano: - Sie 05, 2014
- Odsłony: 2747


