Z historii Sławna
Chcę przedstawić wybrane fragmenty z dziejów dwóch miejscowości. Zaczynam od nazwy miejscowej Sławno, która według językoznawców nie jest jasna co do swej etymologii. Zgodnie z informacją przekazaną mi teraz przez Pawła Swobodę z Instytutu Języka Polskiego w Krakowie, najbardziej prawdopodobne wydaje się pochodzenie tej nazwy od dawnego imienia Sław, które dziś występuje w takich imionach złożonych, jak Bogusław lub Sławomir. Sławno oznaczałoby zatem miejsce należące do Sława albo siedlisko założone przez niego.
Najstarsza zapisana w źródłach historycznych wzmianka o Sławnie pochodzi z roku 1221. W dokumencie księcia Leszka Białego dla klasztoru cystersów w Sulejowie jest wymieniony ksiądz (capellanus) ze Sławna, co stanowi dowód, że już wtedy istniał tutaj kościół. Przez kolejne stulecia był to kościół drewniany, tak jak większość ówczesnych kościołów w Polsce. Gdy stary budynek ulegał zniszczeniu, stawiano nowy. Tak zdarzyło się w Sławnie na początku XVI wieku, wtedy pleban Bernard, który zarazem był współwłaścicielem wsi, zbudował nowy kościół na miejscu poprzedniego. Z tego czasu pochodziła późnogotycka rzeźba przedstawiająca św. Jana Ewangelistę.
Do ośrodka parafii przybywali ludzie na msze i inne ceremonie (np. pogrzeby na cmentarzu przykościelnym), więc istniało zapotrzebowanie na karczmy – w XV wieku były w Sławnie trzy karczmy, a w XVI wieku nawet cztery. Kiedy szlachta zaczęła przybierać nazwiska od swoich dóbr, właściciele Sławna stali się Sławieńskimi. Później były to rodziny o innych nazwiskach, np. w drugiej połowie XVIII wieku Radońscy. W roku 1827, kiedy właścicielem był Bogusławski, w Sławnie znajdowało się 26 domów i 253 mieszkańców. To jest najwcześniejszy rok, z którego mamy takie dane statystyczne dla każdej miejscowości nie tylko w regionie Opoczna. Dopiero w 1852 r. kościół drewniany w Sławnie został zastąpiony przez obecny murowany, co było wynikiem starań przede wszystkim tutejszego dziedzica Bogusławskiego.
Kościół miał podwójne wezwanie: św. Gereona i Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, ale prawdopodobnie najpierw był tylko ten pierwszy patron. Wniebowzięcie należało do najbardziej rozpowszechnionych wezwań w Polsce, natomiast św. Gereon odwrotnie. Co o nim wiadomo? Był jakoby żołnierzem starożytnego legionu rzymskiego przy granicy cesarstwa nad Renem, tam gdzie dzisiaj leży niemieckie miasto Kolonia. Wraz z innymi żołnierzami, którzy tak jak on wyznawali wiarę chrześcijańską, poniósł śmierć męczeńską w czasie wielkich prześladowań za panowania cesarza Dioklecjana, które są faktem historycznym z lat 303 – 305. Wiadomości o Gereonie zapisano dopiero po wiekach i nie są one pewne. Kult tego męczennika i jego towarzyszy został ożywiony w Kolonii w 1121 r. Wkrótce dotarł stamtąd do polskiego Gniezna, a Sławno należało właśnie do diecezji gnieźnieńskiej – od średniowiecznego początku aż do końca XVIII wieku, czyli do upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów w wyniku rozbiorów.
W źródłach kościelnych ten patron parafii w Sławnie był zapisywany z błędami: nie jako żołnierz ale biskup oraz (pod wpływem języka niemieckiego) jako Geron a nie Gereon. W tutejszym języku potocznym jego imię jeszcze bardziej zniekształcono, mówiono o nim – święty Gierący. Moja żona, która przez większość czasu II wojny światowej mieszkała w tej parafii, wspominała, że dla niektórych ludzi był to święty Gorący. W roku 1772, wśród ponad 7 tysięcy kościołów na rozległym terytorium Rzeczypospolitej, św. Gereona miało za patrona tylko Sławno. Zapewne również dzisiaj to miejsce jest w Polsce jedyne, gdzie w tej postaci raczej legendarnej można czcić żołnierzy męczenników z pierwszych wieków chrześcijaństwa, z lat cesarza Dioklecjana.
Henryk Rutkowski
Fragment tekstu wygłoszonego w Sławnie 11 listopada 2016 r.
- Szczegóły
- Henryk Rutkowski
- Kategoria: Ciekawostki
- Opublikowano: - Gru 14, 2016
- Odsłony: 8333