Grunty inwestycyjne – po raz trzeci

Drukuj

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Tereny inwestycyjne – czy Gmina ma coś do ukrycia?Od czerwca badaliśmy sprawę sprzedaży gruntów inwestycyjnych przy ul. Przemysłowej w Opocznie. W związku ze sprawą w Urzędzie Miejskim w Opocznie złożyliśmy trzy pisma. O dotychczasowej wymianie informacji informowaliśmy na bieżąco w artykułach „Gdzie są ci inwestorzy?” i „Tereny inwestycyjne – czy Gmina ma coś do ukrycia?”. Dziś przyszedł czas na trzecią odsłonę historii oraz jej podsumowanie.

 

W piśmie z dnia 10.09.2013 roku Burmistrz Opoczna, Jan Wieruszewski odpowiedział nareszcie na pytania, na które odpowiedzi nie udało nam się uzyskać dotychczas. Oczywiście i tym razem nie obeszło się bez odpowiedzi wymijających.

Zapytaliśmy między innymi, kto konkretnie dokonał wyceny gruntów pod tereny inwestycyjne i jakie kryteria wzięto pod uwagę podczas wyceny.
Otóż wyceny dokonał Ryszard Gębus - rzeczoznawca majątkowy z Piotrkowa Trybunalskiego, którego wyłoniono do wykonania tego opracowania w drodze przetargu.
W odpowiedzi dotyczącej kryteriów znajdujemy same ogólniki, wymienione zostały ogólne kryteria, które przyjmowane są zawsze podczas dokonywania wycen gruntów. Nie dowiedzieliśmy się, co konkretnie wpłynęło na taką, a nie inną cenę wywoławczą gruntów przy ul. Przemysłowej.

Dwukrotnie dotychczas pytaliśmy o nabywców terenów inwestycyjnych. Pierwszym razem zapytaliśmy o to, kto grunty zakupił i kto jest obecnie właścicielem. Pierwsza część pytania pozostała bez odzewu, natomiast odnosząc się do drugiej części pytania, p. Burmistrz odesłał nas do Wydziału Geodezji, Kartografii, Katastru i Gospodarki Nieruchomościami przy Starostwie Powiatowym w Opocznie.
Zadając to pytanie po raz drugi, sprecyzowaliśmy je i zapytaliśmy „jakie podmioty zakupiły grunty w drodze przetargu?” Poprosiliśmy również o szczegółowe informacje z podziałem na poszczególne etapy sprzedaży. I tu dowiedzieliśmy się, że grunty zakupiły osoby prawne.
Pytanie padło więc ponownie. Jak wynika z ostatniego pisma Burmistrza Opoczna, uznał on poprzednią odpowiedź za wystarczającą, jednakże tym razem udzielił szczegółowej odpowiedzi.
Z pisma z dnia 10 września dowiadujemy się, że aktami notarialnymi:

Znajomość nazwy tej ostatniej pozwoliła nam na ustalenie kolejnych faktów. Ale o tym później.

Teraz przynajmniej istnieje szansa, aby zapytać inwestorów, co było powodem rezygnacji z inwestycji. Być może uda nam się również dowiedzieć, ile zarobili na gruntach ci, którzy je sprzedali. Bo jak dowiedzieliśmy się z Wydziału Geodezji, Kartografii, Katastru i Gospodarki Nieruchomościami przy Starostwie Powiatowym w Opocznie, w 2011 roku nastąpiła zmiana właścicieli działek, 397/10, 397/11 w obrębie 5 o łącznej powierzchni 12.9827 ha oraz 397/5, 397/6, 397/7, 397/8 i 397/12 w obrębie 5 o łącznej powierzchni 12,2994 ha.

W ostatnim piśmie od burmistrza zabrakło jasnej odpowiedzi, czy zgodnie z zapowiedzią z debaty z dnia 29 listopada 2010 roku, tereny zostały uzbrojone. Wynika z niego, iż infrastruktura techniczna graniczy z nimi. Przypomnijmy, że podczas ogłaszania przetargów infrastruktura techniczna była w odległości:

Zadaliśmy łącznie kilkanaście pytań, których dotychczas nikt nie miał odwagi publicznie zadać. Po trzech miesiącach udało nam się ustalić rzeczy, o które powinniśmy znaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Opocznie, a których tajemnicy samorządowcy strzegli jak oka w głowie. Kilka pytań i tak pozostało bez odpowiedzi.

Podsumujmy więc nasze ustalenia:

Pomimo że, wg zapewnień Burmistrza Opoczna, tereny inwestycyjne zostały sprzedane zgodnie z obowiązującym prawem w drodze przetargu, niemożliwym jest odnaleźć stosownych ogłoszeń, ani wyników postępowania przetargowego, które w BIP'ie Urzędu Miejskiego w Opocznie powinny się znaleźć.
Dostępne są jedynie dwa z trzech zarządzeń dotyczących wystawienia tych gruntów na sprzedaż, późniejsze uchwały dotyczące zmian planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu i jak dotychczas jedna uchwała zawierająca nazwy inwestorów, którą udało się odnaleźć dopiero po poznaniu nazwy jednego z nich. Gdzie więc jawność postępowań i działań samorządu, o których tak pięknie mówią ustawy?

KTO?
Na zadane pytanie, jakie podmioty zakupiły grunty nie sposób było otrzymać odpowiedź. W dwóch z trzech pism informacji tej brakowało. Burmistrz Opoczna skrupulatnie unikał odpowiedzi na to pytanie. Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, mogą zostać utajnione niektóre aspekty przetargów. Mogą to być rozwiązania techniczne jakimi posługuje się przedsiębiorca, poszczególne kwoty zakupu lub zbycia, czy wszystko to, co wiąże się z tajemnicą przedsiębiorstwa. Ale nazwa firmy, który jest oferentem biorącym udział w przetargu jest wg prawa informacją jawną, która nie podlega utajnieniu.

Grunty pod tereny inwestycyjne zakupiły trzy firmy. Opoczno I S.A, Quimicer Polska Sp. z o.o., oraz Kilion Internacional S.L.

O ile każdemu z nas znane są dwa pierwsze podmioty, to Kilion niektórym niewiele mówi. Może więc kilka słów o nim. Kilion Internacional S.L jest polsko-hiszpańską spółką z branży materiałów budowlanych i handlu. Jest ściśle powiązaną z obecną w Opocznie od 2003 roku firmą Quimicer. Quimicer w kooperacji z Kilionem planował wybudować w Opocznie fabrykę szkliw i pobiałek, centrum logistyczne, budynek administracyjny i laboratorium.

ZA ILE?
Grunty pod tereny inwestycyjne sprzedane zostały za bezcen. Kwota 3 532 743 zł daje nam 7,62 zł za m2 w okresie, gdy ceny terenów inwestycyjnych w okręgu łódzkim, wg różnych źródeł, kształtowały się od 15 zł/m2 do 350 zł/m2.

Z tego, co udało nam się ustalić mając już podane nazwy podmiotów, okazuje się, iż:

Od kwoty, jaką uzyskała Gmina Opoczno ze sprzedaży gruntów należy odjąć wszystkie koszty, jakie poniosła ona w związku z przystosowaniem terenów pod inwestycje. Przypomnijmy: 2 155 000 zł to kwota, jaką Gminę Opoczno kosztowała obwodnica. (Szczegóły opisane zostały w artykule „Tereny inwestycyjne – czy Gmina ma coś do ukrycia?”)
Do innych kosztów, jakie poniosła Gmina Opoczno nie udało się dotrzeć, chociażby ze względu na brak odpowiedzi, czy tereny uzbrojono.
Po odjęciu znanych nam kosztów Gmina Opoczno zarobiła na terenach inwestycyjnych 1 377 743 zł , co daje nam 2,97zł / m2.
Może, gdyby kolejność działań była inna i „mała obwodnica” powstała wcześniej, Gmina Opoczno uzyskałaby dużo wyższą cenę za te grunty?

DLACZEGO?
Gmina Opoczno, sprzedając grunty inwestorom, nie zawarła w umowach klauzul, które zobowiązywałyby nabywców do rozpoczęcia inwestycji w okresie pięciu lat od nabycia nieruchomości pod rygorem unieważnienia umowy sprzedaży. Dlaczego pięciu? Bo na tyle pozwala ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93 z późn. zm., dalej „kodeks cywilny”). Klauzula taka umożliwiłaby Gminie Opoczno odzyskanie gruntów i jednocześnie zabezpieczyłaby jej interesy.
Dziś Opoczno posiadałoby do zaoferowania ponad 46 ha prawdopodobnie uzbrojonych gruntów w bardzo atrakcyjnym miejscu, do których prowadzi droga dojazdowa.

Burmistrz Opoczna broniąc się dwukrotnie przed tym pytaniem odpowiedział, iż prawo nie nakazuje zawierania tego typu warunków i restrykcji w umowach kupna-sprzedaży nieruchomości. Obowiązku może nie ma, ale możliwość owszem.

Kilka lat później Rada Miejska skorzystała z tej możliwości, przekazując grunty pod budowę Komendy Policji w Opocznie. W umowie darowizny zawarła zastrzeżenie zobowiązujące Burmistrza „do odwołania aktu darowizny w przypadku, gdy nieruchomość nie zostanie w ciągu 5 lat od daty zawarcia umowy, wykorzystana na cel określony w par 2.
A więc można, wystarczy chcieć. (Załącznik: Uchwała Nr IX/65/11 Rady Miejskiej w Opocznie z dnia 30 czerwca 2011 r.)

Jakimi więc kryteriami kierowała się więc Gmina Opoczno pomijając taki zapis podczas sprzedaży strategicznych i bardzo ważnych dla gospodarki Opoczna gruntów? W czyim interesie wystąpili nasi samorządowcy sprzedając za bezcen tereny inwestycyjne w taki sposób? Czy to nie jest aby działanie na szkodę gminy?

Kolejnych pytań do Gminy i Burmistrza w tej sprawie raczej nie będzie, bynajmniej nie padną one z naszej strony. Nam nie udało się ustalić wszystkiego, ale są instytucje, którym odpowiedzi się nie odmawia.

Wy po latach dowiedzieliście się tego, o czym powinniście być informowani przez samorząd szczegółowo i na bieżąco. Nie ma sensu przedłużać, ponieważ kadencja obecnych samorządowców dobiega końca, zaś upływający czas działa na ich korzyść.

Załączniki:

Trzecie pismo skierowane do Burmistrza Opoczna w sprawie terenów inwestycyjnych

Odpowiedź Burmistrza

 

ZWIŃ

Proponowane artykuły: